czwartek, 13 lipca 2017

Dziwna? Cz.3 Alter ego nie takie złe jak je malują.

Zaskoczona swoim alter ego Patrycja nie wiedziała jak się zachować i jak z tym rozmawiać. Więc zaczęła pisać historię, która opierała się na jej ostatnich wydarzeniach, głównie o Alter Ego. 
Podczas pisania nie raz Aga ( bo tak właśnie tak nazwała swoje Alter ego) mówiła, że nie ma talentu, że powinna to zostawić. Więc Patrycja złapała swój notatnik, poszła do kawiarni, która była najbliższą od jej domu. Wzięła zwykłą herbatę bez cukru i tam próbowała pisać.Aga nadal nie dawała jej spokoju. Patrycja w nerwach myśląc o co jej chodzi, usłyszała odpowiedź

-Ehh... trzeba ci pomóc, pomyśl czy Weronika nie miała racji?


Wtedy właśnie zrozumiała jak z nią rozmawiać. Więc rzekła


-Więc, masz zamiar odciągnąć mnie od pasji i wtrącić w toksyczne towarzystwo Weroniki?

-Nie do końca. Możesz pisać, ale coś bardziej poważnego i nie do szuflady. Może nie potrzebna ci Wera, bo i tak masz mnie.Nie chce ci zrobić krzywdy w żaden sposób.
-To czemu próbujesz mi wmówić, że nie mam talentu?
-Chciałam sprawdzić jak szybko ulegniesz, talent masz i przede wszystkim mnóstwo pomysłów. 

Patrycja z lekkim uśmiechem zaczęła pisać dalej. Skończyła stronę, dopiła herbatę i poszła do domu. Okropnie lało więc musiała biec.Każdy metr pokonywała coraz ciężej, nagle stała się senna, ciało odmówiło posłuszeństwa i opadła jakby zasypiając. Otworzyła oczy w szpitalu, nie wiedziała co się stało dokładniej więc zapytała pielęgniarki stojącej niedaleko. Z uśmiechem powiedziała

-O już się obudziła śpiąca królewna. 

-Czemu tu jestem?


-Zemdlałaś i uderzyłaś głową o krawężnik, zostaniesz jeszcze kilka dni na obserwacje. Leżało to obok ciebie więc wzięliśmy i wiem, że nie powinnam ale masz talent do pisania.


Podała z uśmiechem notatnik , w którym Patrycja pisała opowiadania. Spojrzała na pielęgniarkę z nieszczerym uśmiechem i położyła zeszyt na szafce obok łóżka a pielęgniarka wyszła z sali.

Kilka minut później przyszedł lekarz w wieku ok.30 brunet z lekkim zarostem i gęstymi włosami ułożonymi idealnie usiadł obok Patrycji i zapytał czy uprawiała jakieś sporty i czy próbowała diet. Nie wiedząc co się dzieje z niepewnością Patrycja pokiwała głową zaprzeczając.Lekarz powiedział, że ma nadwagę więc aby się lepiej czuć musi zrzucić kilka kilogramów. Przedstawił jej cały plan jak to się będzie odbywać i, że dopóki nie osiągnie odpowiedniej wagi do swego wzrostu będzie regularnie odwiedzać dietetyka, który jest oddalony dwa przystanki od jej domu. Patrycja zapytała czy może iść do łazienki a lekarz powiedział z uśmiechem, że oczywiście. W toalecie rozpłakała się. Zaczęła patrzeć w lustro i widzieć te fałdy tłuszczu , na które wcześniej nie zwróciła uwagi...

Deansy Parson

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz